RobertNarkun
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stary Raduszec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:27, 09 Wrz 2012 Temat postu: Nasz potencjał |
|
|
Trzeba mi było prawie czterech lat mieszkania tutaj żeby sobie uświadomić jak wielki potencjał ma miejsce,w którym mieszkamy i jednocześnie jak wiele trzeba zrobić, żeby Raduszec stał się produktem turystycznym.
Co mamy:
- 2 rzeki ("Gdzie Bóbr do Odry a czas do wieczności wpływa" słynnego krośnieńskiego pisarza Klabunda odnosi się bardziej do Raduszca niż do Krosna Odrzańskiego. My mamy i Bóbr i Odrę, a więc raj dla wędkarzy!).
- staw na żwirowni (zwany popularnie Chorwacją - a Gdyby go tak zagospodarować? Wydzielić kąpielisko, zrobić pomost i kładki?)
- ruiny folwarku Klette (własnie tak nazywa się budynek nad Odrą. Dziś zniszczony i zaniedbany. Pomysłem na przywrócenie mu wartości mogłaby być legenda)
- bunkry i fortyfikacje przy Odrze (dla fanów fortyfikacji - pod warunkiem uporządkowania terenu mogłoby być to miejsce,w którym muszą być choć raz w życiu.)
- Matka Raduszczanka - szukając informacji o Starym Raduszcu w źródlach historycznych natknąłem się na informację w periodyku medycznym z poczatków XX wieku, z którego wynika, że w Raduszcu urodziły się pięcioraczki i był to jeden z niewielu udanych porodów pięciraczków.
- Ujście Bobru (w 100 % sztuczne). To ewenement i niewiarygodne przedsięwzięcie logistyczne. Ale udało się. Miejsce gdzie wcześniej Bóbr wpływał do Odry zostało zmienione i dziś w miejscu gdzie wczesniej płynął Bóbr możemy przejść suchą stopą (w zależności od pory roku).
Post został pochwalony 0 razy
|
|